Dziś w Łodzi doszło do tragedii. 62-letni mężczyzna wtargnął do lokalnego biura PiS i oświadczając wszem i wobec, że „nienawidzi PiS”, zabił jednego człowieka, a innego poważnie ranił. Padły też słowa o chęci zabicia lidera PiS. Sprawca został zatrzymany i mam nadzieję, że osądzi się go i skaże, ale nie sposób przejść do porządku dziennego nad kolejnym spektaklem żerowania na ludzkiej śmierci i wykorzystywania jej do agitacji politycznej.
Niedługo po tej zbrodni Jarosław Kaczyński oświadczył na falach Radia Maryja, iż cała sprawa jest winą PO i Donalda Tuska, a premier i inni jego konfratrzy ponoszą moralną i polityczną odpowiedzialność za to zdarzenie. W podobnym tonie wypowiedział się, chyba jednak bliski PiS-owi światopoglądowo, Marek Migalski, który godzinę po tragedii wskazał winnych. A byli nimi „Palikot, Kutz, Niesiołowski i wszyscy ci, którzy brali udział w „przemyśle nienawiści” wymierzonym w Kaczyńskich i w PiS”. To specjalnie dla tych, którzy liczyli na nawrót zdrowego rozsądku i jasnego spojrzenia u europosła. Nie wiadomo jednak, po co on dalej uczestniczy w pisowskim przemyśle nienawiści, skoro sam prezes nie chce mieć z nim nic wspólnego.
Mniejsza jednak z Migalskim, choć i jego wypowiedzi wyjątkowo daleko od normalnej i wyważonej. Jarosław Kaczyński po raz kolejny cynicznie używa ludzkiej tragedii dla swych politycznych celów. Każda okazja, jak widać, jest dobra, by cisnąć grudę błota w stronę oponentów politycznych. Nieważne, że na razie wiadome jest tylko sprawstwo zatrzymanego mężczyzny, zaś motywy nie są znane. Nieważne, że (w odróżnieniu od spojrzenia prezesa K. i jego sekty) świat nie jest dwubiegunowy i nie składa się jedynie z PO i PiS. On już wie, już wydał wyrok. Według niego winny jest Tusk i jego partia. Premier ma ponosić „moralną i polityczną” odpowiedzialność za wyczyn jakiegoś szaleńca. Oczywiście tylko taką, bo innej Kaczyński nie jest w stanie wykazać.
Z godną potępienia regularnością lider opozycji szermuje mocnymi słowami. W zasadzie o co by go nie zapytać, to za to „Tusk ponosi odpowiedzialność moralną i polityczną”. Powoli ta fraza staje się nic nieznaczącym banałem, podobnym do „oczywistej oczywistości”. W wolnym tłumaczeniu „nie wiem, co powiedzieć i jak uzasadnić swoje zdanie”. Prezes K. wytworzył kolejną frazę-klucz, rzekomą magiczną furtkę, która ma wyjaśniać wszystko i starczyć za argumentację. Nie dociera do niego, że strzelanie ślepakami z grubego kalibru nie zmieni faktu, iż nadal to są ślepaki. Kaczyński po prostu gada i nie jest w stanie niczego dowieść. Nie pierwszy zresztą raz. Wtórują mu w tym jego pretorianie, tak zresztą obecni (np. Joachim Brudziński), jak i byli – np. Migalski. Niestety, nie dociera do tego obozu, iż to on odpowiada za eskalację podziałów i silne emocje. Nie obarczam w tym miejscu Kaczyńskiego odpowiedzialnością za wydarzenia z Łodzi i nie posunąłbym się do tego, niemniej to nie PO wysuwa teorie o zamachu, wzywając oponentów do odejścia z życia politycznego i stawiając im solidne zarzuty. To nie PO 10-go każdego miesiąca urządza seanse nienawiści pod Pałacem Prezydenckim. To nie PO wiesza ludzkie zwłoki na politycznych sztandarach. To robił i wciąż robi ekspremier. Nie trzeba być wyjątkowo delikatnym, by takie działanie odebrać jako po prostu chore i obrzydliwe. Ja nazwę to wręcz zachowaniem niegodnym funkcjonariusza publicznego i kalającym dobre imię osób, których śmierć wykorzystuje sie w tak podły i ohydny sposób.
Nie podoba mi się, że przekroczona została granica, której przekroczyć się nie powinno. Posługiwanie się w celach politycznych śmiercią człowieka i związaną z tym tragedią jest zachowaniem właściwym bardziej hienom cmentarnym niż parlamentarzyście, w dodatku mającym aspiracje do obejmowania najwyższych urzędów państwowych. To nie jest niesmaczne, to jest godne najwyższego potępienia. W dodatku, co przecież widać praktycznie codziennie, nie jest to pierwszy przypadek takiego żerowania na ludzkiej śmierci. Co więcej, stało się to regularnym, codziennym wręcz, środkiem wyrazu stosowanym przez największą partię opozycyjną i jej szefa. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że tak niskie działanie nie spotyka się z reakcją, jaka powinna mieć miejsce w tej sytuacji. Gdy ujawniono kiedyś, że pewna wielka firma, związana z przemysłem mięsnym, sprzedaje nieświeże wyroby, ludzie masowo odwrócili się od niej i przez dłuższy czas szerokim łukiem omijali produkty tego przedsiębiorstwa. Tak działa społeczeństwo konsumenckie, które mimo wszystko jest w Polsce. Społeczeństwo obywatelskie jest analogią takiej sytuacji, tylko w stosunku do polityków i prezentowanej przez nich (nomen omen) kiełbasy… wyborczej. Posługiwanie się śmiercią i tragedią ludzką dla walki politycznej tak samo powinno wywołać najwyższe obrzydzenie i spotkać się z powszechnym ostracyzmem. Fakt, że tak się niestety nie dzieje, a używającemu tak żenujących środków włos z głowy nie spada, przeraża i niepokoi.
Subscribe:
RSS feed
Roman Strokosz
19/10/2010
Dzisiaj w Polse mamy wrecz paradoksalna sytuacje, gdzie jesli coskolwiek stanie sie na szkode PiS i glownego pryncypala Jaro0slawa Kaczynskiego, w ciemno wrecz va bank mozna powiedziec, jakie i kto zale wyleje i kogo i jak obwini.
Zauwazam jednak ze eskalacja obwiniania PO i Tuska i kilku innyh notablii Platformy i Rzadu jest coraz aktywniejsza i coraz bardziej niewybredna w slowach i formach wyrazu. Znalazl sioe wiec czlonek Nieoprawa i Niesprawiedliwosci z nadpobudliwa konstrukcja psychiczna,nadwrazliwoscia na niesprawiedliwosc i postanowil kropna Jaroslawa Kaczynskiego tylko dlaczego w Lodzi a nie w Warszawie na Zoliborzu?
Znowu pomyje wylaly sie na Tuska i Platforme i Palikota i innych.Jaroslaw Kaczynski na sile jednak chce pokazac kto to jest psychopata, komu nalezy sie leczenie psychiatryczne, kogo nalezy calkiem powaznie usunac z polityki i to w mysl litery prawa, bowiem wymiernie szkodzi Panstwu!
To autentyczny Gospodarzu DANCE MACABRE – taki w jakby w letargu.Bardzo trafne nazwanie GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Xizorf
19/10/2010
Już jest manifestacja przed siedzibą premiera.
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/napad-na-biuro-pis/obwiniaja-tuska-za-atak-w-lodzi-manifestacja-przed,1,3738320,wiadomosc.html
żeby było ciekawiej, facet z prawej (trzymający plakat na kiju, zawierający „cytaty”) to gość, który kiedyś pod Pałacem Prezydenckim krzyczał „Gdzie jest krzyż?”. Puśćcie sobie teledysk z youtube (http://www.youtube.com/watch?v=Mdd3yOrmFDs) i zobaczcie. To cały czas ta sama ekipa, ale nie jest to dziwne. W końcu i do bycia „obrońcą krzyża”, i do tego, potrzebny jest równie wyśrubowany poziom oszołomstwa.
300 Zlotych Polskich
19/10/2010
Przykro mi to powiedziec(poniewaz zginal czlowiek,to ze byl z Pis-u mnie nie obchodzi,bylem jeszcze bardziej wstrzasniety gdy sie dowiedzialem o katastrofie pod Smolenskiem),ale PiS zbiera co zasial,zasial wiatry wiec zbiera burze.I tu kolejna analogia do lat 30-ch:Hitlerowcy mieli swojego meczennika(Horst Wessel),teraz PiS ma swojego.Ciekawe kiedy napisza swoja wersje ”Horst Wessel Lied”?
Dario
20/10/2010
Co do wiatru i burzy – zbieramy ją wszyscy, bo cała Polska cierpi na tym, że poziom debaty politycznej jest niski, a inwektywy, insynuacje i demagogia są na porządku dziennym. Ale ważniejsze jest to, czym wszyscy jesteśmy wstrząśnięci. Trzeba podkreślić, że fakt, iż z powodu różnicy politycznych przekonań zginął człowiek, a drugi został ranny, jest potworny i to nie powinno było się zdarzyć, a jak już się zdarzyło, to trzeba to karać z całą surowością. Może zbyt słabo to ująłem, ale teraz to naprawiam. Nieważne, którą stronę reprezentowała ofiara, a którą sprawca. Morderstwo jest zawsze czynem ohydnym, zasługującym na potępienie i karę. Inna sprawa, że kiedy dzieją się takie rzeczy, nie wszyscy starają się tonować nastroje i powściągać opinie. Miejmy nadzieję, że podobna zbrodnia już się nie zdarzy, ale wymachiwanie oskarżycielskim palcem w stronę politycznych oponentów powoduje jedynie eskalację już zbyt silnych nastrojów. Oby za chwilę oskarżyciel nie obudził się z kacem moralnym, kiedy jego zwolennik zechce przemocą i na własną rękę wymierzać coś, co w mniemaniu takiego sprawcy uchodzi za sprawiedliwość.
stary wilk
20/10/2010
A skąd niby wiadomo, że winowajca jest zwolennikiem PO i to PO powinna uderzyć się w mnogie piersi? Wołał co prawda Ryszard C., że nienawidzi PiSu, ale jego koledzy twierdzą, że był gorliwym słuchaczem Radia Maryja, a nie wrażych „mediów polskojęzycznych” (cytat z Kaczyńskiego).
Może słuchanie prawd objawionych o.Rydzyka poprzestawiało mu klepki.
Dario
20/10/2010
Nie wiadomo. Dlatego też pisałem, że świat nie jest dwubiegunowy i nie składa się tylko z PO i PiS. Niemniej Kaczyński najwyraźniej tak postrzega rzeczywistość. Poza tym jeśli przyjąć logikę prezesa K., to on powinien odpowiadać za wszelkie działania swoich zwolenników, w tym za rzucenie fekaliami w tablicę pamiątkową przy Pałacu czy liczne zniewagi pod adresem członków i sympatyków PO. Tego typu obelg w Internecie jest cała masa.
strokosz
20/10/2010
A moze juz sie gdzies po cichu rodzi Mein Kampf.
Nie che byc zlosliwym ale biernosc Rzadu I polskiej Palestry wzgledem poczynan Jaroslawa Kaczynskiego moze przyniesc jeszcze tragiczniejsze zniwa
300 Zlotych Polskich
20/10/2010
@strokosz
Miejmy nadzieje ze tak sie nie stanie.
szrek
21/10/2010
Tusk i rząd Platformy mogą być z siebie dumni.
W ciągu 2 lat udało im się rozpieprzyć ten kraj ekonomicznie i moralnie.
No i niech ktoś mi powie, że wyborcy Tuska, to nie psychopaci?!
A media ciągle nas próbowały przekonywać, że to wyborcy PiSu są psychiczni, a tu wyszło szydło z worka. Szkoda tylko, że w tak tragicznych okolicznościach.
Znowu strzelają???
A tak.
Strzelają.
Dlaczego się dziwicie?
Przecież już wcześniej strzelali, do stoczniowców, do górników, do przechodniów…
A dzisiaj do PIS-owca.
UBeckie metody, PZPR-owska doktryna.
Wyśmiać uczciwych, uwięzić patriotów, wyszydzić religię, zabronić krzyża.
Wyjąć nagana, zastrzelić.
Da, da, niczewo
Nakraść, nagrabić ile wlezie a z Polski zrobić sowchoz ot, bolszewicka filozofia.
A Wy się znowu dziwicie?
Strzelali w Gdańsku, strzelali w Poznaniu, strzelali w Katowicach
A wcześniej w lasach i piwnicach SBeckich więzień.
Mordowali robotników, studentów, księży, dziennikarzy, Akowców
Kradli, zabijali, wyszydzali.
Więc dlaczego się dziwicie że dzisiaj zastrzelili jeszcze Jednego?
W tym kraju nie ma żadnej praworządności – miały miejsce fakty drastyczne, bicie, gaszenie papierosów na szyjach modlących się kobiet, oddawanie moczu na palące się znicze.
Rządy duetu Komorowski-Tusk to zagłada dla Polski i Polaków i dlatego sprzyja im Merkel, Medwiediew, Putin i Sarkozy.
Dario
22/10/2010
Najpierw wykaż, Szreku, że morderca był wyborcą PO, potemudowodnij, że takie preferencje polityczne powodują psychotyczne zmiany osobowości, wtedy pogadamy. Na razie mieszasz ze sobą różne oderwane od siebie rzeczy, snujesz dywagacje i wydajesz się przejmować tę atmosferę histerii, jaką wytwarza Kaczyński. Sam nie pamiętający, jak za jego czasów działało CBA i przeciwko komu pracowało.